Zielony album dla fanki zielonego.
Na ten album miałam wizję od początku - musi być zielony.
Gdy wybrałam papiery, już wiedziałam jak ma wyglądać. Do czasu gdy zaczęłam wybierać zdjęcia.
Czas naglił, bo oczywiście to miał być prezent na konkretną okazję,
a ja nie mogę się zdecydować na fotki. Seria z Mikołajowego spotkania dzieci była bardzo kusząca,
ale zupełnie nie wiedziałam jak połączyć te papiery i klimat świąteczno - Mikołajowy.
Jakoś mi to wszystko nie grało. Czas naglił, jak już wspominałam więc decyzja musiała zapaść.
Nie do końca przekonana wydrukowałam te Mikołajowe i poszłam na żywioł.
Dużo mediów, chlapania, ciapania i wycierania, trochę świecidełek i wyszło tak:
Z przodu:
Z tyłu:
zarys klimatu środka:
troszeczkę szczegółów:
I jak wam się podoba?
Świetny jaki mediowy,ale przede wszystkim:
OdpowiedzUsuńZdrówka,zakręconej weny, ogromu przydasi ...I czego tylko- bo dziś Twoje święto...
Bardzo mi się podoba! :) Świetnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuń