Ostatnio wszelkie prace czynię w pośpiechu i jest ich sporo.
Wczoraj spojrzałam na mój roboczy stół z dystansu...
Bardzo mnie widok zastany rozbawił.
Oto właśnie w takich warunkach powstają kartki uporządkowane, grzeczne i ascetyczne również...
Taki stan rzeczy w całej pracowni, obawiam się, nie jest rzadkością.
Wiem, wiem, z artystycznym nieładem to już nie ma wiele wspólnego,
a czas kiedy wiedziałam gdzie co jest, dawno odszedł w niebyt...
Posprzątać???
...