niedziela, 22 stycznia 2012

Dzień Babci

Z uwagi na to, że dwie moje młodsze pociechy 
nie potrafią jeszcze samodzielnie wykonać laurki, postanowiłam im pomóc. 
Inspiracją kwiatkowych laurek było wyzwanie na SP
( niestety zapomniałam o jednym szczególe i nie zmieściłam się w kryteriach).
 Ale karteczki powstały i tak oto w styczniu zrobiło się wiosennie. 
Cha, i to wcale nie jest dalekie od rzeczywistości - na moim osiedlu kwitną nagietki.
Prezentuję więc laurki wraz  z serdecznymi życzeniami dla wszystkich babć.





I wspomniane już nagietki:

środa, 18 stycznia 2012

Kochrezepte

Tak siedzę i nie wiem jak opisać poniższą pracę, bo klimat mój dzisiejszy to... 
jest taki jak tutaj i pisać o różowym przepiśniku mi jakoś nie w nutę. 
No ale dobra, powstał on z myślą o osobie lubiącej 
i co ważne potrafiącej dobrze kucharzyć (a piec pyszności to już w ogóle mistrzostwo) 
poza tym jest ona fanką języka, o zgrozo, niemieckiego (stąd tytuł). 
Postanowiłam więc w ramach prezentu urodzinowego stworzyć coś takiego:







poniedziałek, 16 stycznia 2012

Oliwkowa

Właśnie, oliwkowa. Kartka okazjonalna z okazji Chrztu. 
Robiona w międzyczasie, bo zamówienie przyszło nagle i niespodziewanie 
co sprawiło, że łatwo nie było, bo:
1. Grzeczne kartki nie leżą w mojej naturze, a co nienaturalne to trudniejsze, 
ale jak widać na tym blogu, nie poddaję się i ćwiczę zawzięcie.
2. Jestem raczej powolna w tworzeniu co nie sprzyja nagłym wyzwaniom, 
ale jeszcze nie jestem w posiadaniu farb, klejów, lakierów i innych takich, 
które schnąć nie potrzebują, co powoduje, że gdy właśnie schną... 
pojawia się wspomniany już "MIĘDZYCZAS", który wykorzystuję na całego.
3. W domu panowanie objął wirus dręczący żołądki, 
a więc dzieci cudnie nie śpią, ja też na jeden dzień padłam. 
Opóźnienie gotowe.
4. A na koniec, chmm...  tak ok. 2:34 gdy już bardzo zadowolona 
finiszowałam z tym wyzwaniem i przyklejałam ostatnią(!) stronę... 
KRZYWO!!! Krzywo i to tak, że nie da się tak tego zostawić!!! 
Płakać? Chciało się, ale dało radę się spiąć i kombinować. 
No i oto efekt:






niedziela, 15 stycznia 2012

Koty

U Scrapujących Polek była sobie wymianka. Do mnie dotarły dwa urocze kociaki, a do Sylwii pojechało całe stadko moich kolorowych kotów. Miaaauuu...




sobota, 7 stycznia 2012

Marynarski album

Przyszedł czas na ostatni twór spod choinki. Dla człowieka, który świata kawał przepłynął, tematyka narzuciła się sama, a że na te papierki miałam zawsze ochotę to dałam się owej tematyce skusić. No i jest:




JP

Dla Jagody i Piotra, album, który robił się sam - rzecz to dla mnie niezrozumiała, 
bo w brązach i beżach to się nie czuję zbyt pewnie. 
Ot, niespodzianka. 



piątek, 6 stycznia 2012

Fotoalbum

Dziś spojrzenie przez obiektyw. Taki troszkę naciągany, ale przypasował mi 
do tego fotoalbumu dla fotografa. Gdy zobaczyłam ten papierek w paski, 
od razu wiedziałam, że muszę go mieć. 
Od razu też miałam dla niego rolę w jakimś przedmiocie dla faceta. 
No i przyszedł czas i idealnie wpasował się w męski albumik. 




poniedziałek, 2 stycznia 2012

Z przymrużeniem oka

Nastał nam rok 2012. Nie mam klimatu do podsumowań więc tego tu nie będzie, 
bo i co tu podsumowywać skoro blog taki młody.
Przymykam więc oko na to co było i patrzę... Na to co jest.
I widzę, że "życie jest trudną lekcją, której nie można się nauczyć. Trzeba ją przeżyć".
Tak pisał S. Żeromski. No tak. Chyba klimat jest refleksyjny. 
Idę dalej i przedstawiam więc album z przymrużeniem oka na to, co mniej ważne 
żeby życie swoje przeżyć,a  nie "przemrzeć" ( to też kiedyś ktoś napisał, ale nie pamiętam kto).
Oto album:





A w tym nowym roku życzę wam twórczości obfitej i aby jej efekty były radością dla ludzi:)