poniedziałek, 27 października 2014

Dlaczego mówimy po polsku

Kto Ty jesteś?
POLAK MAŁY!!! Chór mi zgodnie odpowiada.
Pierwsze słowa drugich warsztatów

Osobę, którą poznawaliśmy chór wybrał sobie sam. 
Matka lubi inicjatywę dzieci to dała im wybór. Było to przy śniadaniu gdy nikogo nie brakowało.
Chmmm.... Mmmm... Mlask...Mniammmm... Kogo by tu??? Chmmm...
Wybrać łatwo nie było, ale w końcu... Jest! Eureka! Idol starszej córy! Kto???


MARSZAŁEK JÓZEF PIŁSUDSKI!!!

O tak, sprawa dla mateczki nie była prosta. 
Mateczka bowiem choć kocha swój kraj i wie kto to Piłsudski to... 
Wstyd się przyznać, ale z historii to straszną ignorancją się wykazuje. A tu coś takiego!
 Ale co? Mateczka wiedziała za co się brała.
 I wiedziała, że warsztaty to nauka w dużej mierze dla niej samej. Nie wiem? To się dowiem!
W ciągu trzech tygodni internet, biblioteka, domowe zasoby mapowe furczały i...
Matka zafascynowana postacią i gotowa pochłaniać dalej lektury marszałkowe, 
ojciec dumny z wykładu danego kilkuletnim studentom
(tylko jeden i pół studenta opuściło salę wykładową podczas przemówienia),
 studenci... Bogatsi o wiedzę na temat swojego kraju i świadomość niepodległości. 
Tak, o to chodziło, by w tej zinfantylizowanej, chaotycznej kulturze dostrzec to co jest bardzo ważne: WOLNOŚĆ.

A było tak:


Zapraszam na inne blogi gdzie naprawdę fajno się dzieje:))


9 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie opowiedziane- aż się chce czytać :) A pomysł na upcykling "książeczki" bardzo fajny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny warsztat. Ja szukając map do naszego znalazłam świetne interaktywne mapy na których można sobie zobaczyć jak się kształt Polski zmieniał. Album z recyclingu świetny. Prawdę mówiąc nie wpadłabym sama na to żeby tej makulatury nie wyrzucać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny warsztat! Patriotyzm jest cool ;-) U nas też o marszałku ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne - Kasztanka i jej Właściciel (Wodzu Najmilszy ;)) - wiedziałam,że będzie git! Tato, tato pewnie w 7 niebie :) ! U nas mały poślizg - ale taki tyci, tyci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zyta, wiesz co? wsiadajcie do samolotu i nam tu taki warsztat zorganizujcie! No, proszę, proszę:)! Po prostu powalasz. A właściwie powalacie. Wszyscy razem:) gratulacje! Aż nie mogę się doczekać następnego popisu:).

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wybrnęłaś :) Bardzo ciekawy sposób!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne pomysły, inspirująca całość!

    OdpowiedzUsuń
  8. I tatę zaangażowałaś - super!

    OdpowiedzUsuń