I trzecia kartka komunijna. Tak trochę przypadkiem się wszystko uskładało:
resztka papieru, resztka kwiatków, resztka tasiemki: fiku miku,
i jest:
Kwiatki nauczyłam się robić od Zielonookiej
W odpowiedzi na uwagę Drychy dotyczącą dziurkaczy brzegowych:
to jeszcze nie nałóg, to na razie fascynacja nową zabawką, ale...
zobaczymy co będzie dalej:)
Extra ułożone kwiaty..
OdpowiedzUsuń