Dziś wydało się kto buszował po naszym mieszkaniu od jakiegoś czasu.
Zabierając się do robienia kolacji coś wychynęło zza butli z olejem... I co to?
Nietoperz:) Taka wizyta mnie oczarowała. Zrobiłam pamiątkową fotkę miłego gościa.
Potem dołączył jeszcze jeden ale był bardziej płochliwy więc fotki nie udało się zrobić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz