A to to już istny szok. Kolorystyka myślałabym - nie do przebrnięcia.
A jednak. Pełen odlot:0 Sama jeszcze jestem oniemiała. Takie słodkości.
A to dla plastycznej miłośniczki kotów i Aniołów (niebieski)
i muzycznie utalentowanej miłośniczki pająków (różowy).
Dwie wersje bliźniaczych albumów.
I jak poprzedni jest pudełeczko:
a w pudełeczku:
i tak dalej:


Ten post stał się niemożliwie dluuugi
więc wersję niebieską zaprezentuję w następnym:)